„Pszczółki” w ramach projektu czytelniczego wybrały się na zajęcia biblioteczne poświęcone gwarze wielkopolskiej.
Biedroneczki w piękny, słoneczny dzień wybrały się na jesienny spacer. Podziwiały otaczającą przyrodę, zbierały jesienne liście w celu wzbogacenia kącika przyrody.
Dziś grupę Świerszczy odwiedziła mama Marianki. Dzieci z wielkim zaangażowaniem wysłuchały bajek, które pieczołowicie mama z córką przygotowała. Dziękujemy za miłe spotkanie.😊
„Biedroneczki” podczas poobiedniej drzemki. Czasami trudno im zasnąć, ale jak już zapadną w sen, to śpią i śnią o samych miłych rzeczach. Wyglądają uroczo.
Dziś „Świerszcze” gościły w progach swej sali wyjątkowego gościa. Był nim tata Adriana p. Krzysztof. Przybyły gość umilił czas przedszkolakom czytając bardzo znane utwory: „Lokomotywa”, „Rzepka” i „Ptasie radio”. Było bardzo miło i serdecznie. Dziękujemy 😊
15 października dzieci z grupy „Mrówki” uczestniczyły w warsztatach bibliotecznych „Pyry z gzikiem czyli zajęcia z gwary dla dzieci”.
Dzieci z grupy „Motyle” uczestniczyły w zajęciach sportowych, które prowadził pan z „Przedszkoliady”. Każdy otrzymał mnóstwo ruchu, zabawy, pozytywnych wrażeń, a przede wszystkim został zachęcony do aktywności fizycznej!.
Dzieci z grupy „Motyle” podczas pobytu w ogrodzie przedszkolnym szukały drzew, liczyły je i poznawały w różny sposób, podziwiały ich piękno – uruchamiając zmysły dotyku, wzroku, słuchu i węchu. Przedszkolaki są uwrażliwiane na dbanie o przyrodę i wiedzą, że drzewa dostarczają człowiekowi wiele korzyści.
Dzieci z grupy „Motyle” nie miały problemu z rozpoznaniem warzyw tylko po dotyku i zapachu. Zadanie sprawiło wszystkim dużo radości i frajdy.
Dzieci z grupy „Motyle” przygotowywały ostatnio pyszną i zdrową sałatkę owocową. Każdy z nas wie, że owoce są smaczne i co najważniejsze zawierają mnóstwo witamin, które wzmacniają nasz organizm. Najpierw dzieci umyły ręce i owoce. Następnie wszyscy zajęli się krojeniem obranych owoców, by później wrzucić je do miski. Po wymieszaniu można było przystąpić do degustacji. Sałatka smakowała wybornie i zniknęła w mgnieniu oka – pewnie dlatego, że dzieci przyrządziły ją samodzielnie.